16 czerwca pojechaliśmy do Koronowa na 655 urodziny miasta. Przemaszerowaliśmy w barwnym pochodzie na rynek, prezentując się zacnie. Reprezentacja naszej szkoły nieco się powiększyła. Odwiedzili nas bowiem ubiegłoroczni absolwenci: Ola, Kacper i Paweł, którzy stwierdzili, że zostają już w mąkowarskich barwach.
Uczestnicy gminnych konkursów - plastycznego i wiedzowego odebrali nagrody (była wśród nich spora grupa z naszej szkoły).
Mieliśmy okazję obejrzeć mecz między koronowskim liceum a "Maczkiem". Tu także był nasz człowiek - Piotrek, który wystąpił w roli napastnika (nie mieliśmy więc wątpliwości, której drużynie kibicować).
Spotkaliśmy też "naszą" szkolną mamę, "naszego" druha Włodka, "naszego" pana ratownika, naszą (już bez cudzysłowu) panią od muzyki. Na dodatek wszyscy napotkani znajomi i nieznajomi pozdrawiali nas i uśmiechali się do nas radośnie. Czuliśmy się więc jak w domu. Jak w Koronowie na urodzinach.
B.S.
Fot.B.S.